piątek, 30 marca 2012

Podpłomyki z najlepszymi dżemami na świecie :)

Z kłosów opadłych mąka się miele.
Mąkę zaczyni matka sfrasowana,
a jakież szczęście, gdy jednego rana
podpłomyk dzieci zobaczą w popiele.




Wyczytałam tyle przepisów na podpłomyki, że nie raz wierzyć się nie chciało, że wciąż chodzi o ten przaśny chlebek...
Ja wzięłam mąkę, wodę, Kinga dała szczyptę soli.
Wody miałam szklankę, Kini palce dużych szczypt nie dają, a mąki sypałam tyle, ile ciasto zmieściło do powstania elastycznej masy.

Podzieliłam to na kawałki, rozwałkowałam mocno i smażyłam na suchej, mocno rozgrzanej patelni, aż bąbli podostawały i przypiekły się tu i ówdzie :)

Najbardziej smakowały nam z dżemami latem robionymi.
Dyniowo imbirowym i z cukinii :)

Mniam

czwartek, 29 marca 2012

Groszki ulubione...

Kinga kocha groszki. Gdy dorwie puszkę czekającą do użycia zaraz biegnie z łyżeczką. Nic dziwnego, cierpię na tą samą przypadłość ;)
Dlatego groszki często lądują na naszym stole. Pod wszystkimi postaciami.
Dziś zmiksowałyśmy sobie je w zupce...



1 puszka groszku
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
1 średniej wielkości ziemniak
pół litra wywaru warzywnego bądź rosołu - ja miałam teraz rosół
przyprawy

Warzywa pokroić w kostkę i podgotować na wodzie przykrywającej poziom warzyw.
Gdy warzywa będą półtwarde dodajemy odsączony groszek i wywar czy rosół, co zagotowujemy i po zmniejszeniu ognia, gotujemy jeszcze parę minut.
Miksujemy wszystko na krem, dodajemy natkę pietruszki, doprawiamy i my zajadamy się z tostami.

Zupa jest pyszna, szybka i niedroga.
Zachęcam.

poniedziałek, 26 marca 2012

"Cytrynowiec filiżankowy" - szybki i dobry

Lubię piec i gotować, ale ponad wszystko kocham być z Kingą.
Nie zawsze mogąc połączyć te zamiłowania, staram się, żeby prace w kuchni zajmowały mi jak najmniej czasu a przy tym nie traciły na jakości.

Jako więc, że w niedzielę nie chciało mi się ucierać wszystkiego ręcznie - mikser kaput, a miałyśmy ochotę na małe co nieco, poszukałam przepis i oto co zdziałałyśmy...



Lista składników
100 g margaryny rozpuszczonej bądź oleju - częściej daje olej
1 jajko
5 łyżek mąki
2 łyżki cukru
3 łyżki mleka
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka maku
pół łyżeczki proszku do pieczenia


Jak zrobić?
Jajko ubijamy z szczyptą soli i cukrem. Dodaję mleko, roztopioną wcześniej Kasię, sok z cytryny i ubijamy. Dodajemy mąkę z proszkiem i mak, mieszam. Nakładamy ciasto do dwóch filiżanek i pieczemy w mikrofali przez 4 min.



Prawda, że szybkie?

Czy dobre?
Sprawdźcie sami...

niedziela, 25 marca 2012

Schab w pistacje obrodzony



Dziś, mając w lodówce całkiem fajne kawałki schabu i pistacje od Bakala, postanowiłam wypróbować połączenie tych dwu składników.

Najpierw więc poszukałam pomocnika do łuskania bakalii...


Następnie w oczyszczonych płatach mięsa wycięłam dziurki, w które powkładałam obrane wcześniej pistacje, a wszystko obsmażyłam z dwu stron na mieszance masła z oliwą.



Nie wydawało mi się, żeby tak niewiele pistacji w mięsie dało nam cały obraz ich smaku, więc do 3 gałązek bazylii z doniczki, ząbka czosnku i połowy szklanki oliwy, dodałam ok pół szklanki pistacji.
Wszystko zmiksowałam i powstało pesto...



Mięso i pesto skomponowałam z mieszanką sałat, którym podarowałam choćby potraktowanie oliwą, oraz z ziemniakami, utartymi na gładkie piure.



Z połączenia wszystkich składników obie, z Kingą byłyśmy bardzo zadowolone.
Szczególnie zasmakowało nam pesto, które dało prawdziwą eksplozję smaków pistacji Bakal'a, czosnku i bazylii.

Fantastycznie smakuje z grzankami...

sobota, 24 marca 2012

Wiosenne kopytka z żurawiną

Lubimy zupy.
Często zupy gotujemy, wciąż wypróbowując nowe przepisy.
Nie raz zupka jednak przeleci przez żołądek i "coś" za nami chodzi.
Wtedy z lodówki wyjeżdżają ziemniaki, kiedyś tam ugotowane, które zbierane przez parę dni, mają okazję zamienić się np w kopytka...



Podstawowy przepis to:

800 g ziemniaków
250 g sera białego
1 jajko
około 2 szklanek mąki
sól

Wszystko szybko ale dokładnie zagniatamy.
Formujemy kluski, które gotujemy w osolonej, z olejem wodzie ok 2 minut od wypłynięcia na wierzch.
Ja podaję je najczęściej z masłem i posypane cukrem, ale widzę tu wielka dowolność.

Nasze, dzisiejsze wykrawane są foremką do pierników z uformowanych, małych placków.
Podawałam je z żurawiną firmy Bakal. Dorodną, słodkawą, jak świeżą.

piątek, 23 marca 2012

Marokańska zupa soczewicowa z cynamonem

Znowu wyruszyłam na łowy, na White Plate i tak przytarmosiłam do mojej kuchni Marokońską zupę z soczewicy z cynamonem.
Już to połączenie smakowe zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.
Nie miałam więc co gdybać, tylko wyciągnąć dawno zapomnianą soczewicę, która już nawet brała udział w pieczeniu babeczek kruchych i wyczarowałam...



1 średniej wielkości cebula
3 łyżki oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki utłuczonego kminu indyjskiego (nie kminku)
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
200 g pomidorow z puszki (ja miałam Podravki)
100 g czerwonej soczewicy
1 litr wywaru warzywnego, drobiowego lub wody
sól i pieprz do smaku

Soczewice podgotowałam osobno.
W drugim garnku podsmażyłam cebulę. Po paru minutach dodałam przyprawy - wszystkie. Dokładnie mieszając z 3 minuty wydobyłam ich smak po czym wlałam pomidory z puszki, wrzuciłam podgotowaną soczewice i dodałam wywaru warzywnego - tym razem z kostki...
Gotowałam wszystko do całkowitego zmięknięcia soczewicy, pod koniec doprawiając wszystko do smaku.

Nas zupa powaliła na kolana...
Kogoś jeszcze urzeknie?

środa, 21 marca 2012

Pieczarkowa migdałowa

Pieczarkowa jaka jest każdy wie.
Dziś jednak wpadłam na pieczarkową Pascala Brodnickiego i nie mogłam jej nie ugotować.
Nie powiem, bałam się nieco smaku ale okazało się, że kto jak kto, ale Pascal na bank nie podałby niezjadliwego czegoś...że też śmiałam wątpić...
a migdały, które mnie zaskoczyły, tylko wydobyły smak.

Migdały firmy Bakal przygotowała Kinga...


0, 5 kg pieczarek
sok z cytryny
30 g masła
20 g mąki kukurydzianej
2 łyżki pudru migdałowego
0, 5 l mleka
natka pietruszki
150 ml śmietany
Sól, pieprz

Umyte i wysuszone pieczarki drobno kroimy (zostawiając jedną, pieczarkę do dekoracji) i skraplamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. W dużym garnku rozpuszczamy masło, dodajemy pieczarki i podsmażamy je ok. 2 min. soląc je aby puściły wodę. Następnie dodajemy mąkę kukurydzianą, puder migdałowy (my przygotowałyśmy w blenderze z całego, w łupinach) i gotujemy całość na wolnym ogniu cały czas mieszając ok. 2-3 min. Dodajemy 0, 5 l wody i znów gotujemy na wolnym ogniu 10 min. Po 10 min dodajemy mleko, odstawiamy z ognia i zmiksujemy całość.
Podajemy z posiekaną pietruszką i makaronem Misura :)

poniedziałek, 19 marca 2012

Pianka na kruchym spodzie migdałowym.

Jako, że dane mi było wypróbować migdały w łupinach firmy Bakal postanowiłam wykorzystać je w najbliższej, nadarzającej się okazji - na urodzinach Kingi.

Otwierając paczkę byłam ogólnie zainteresowana, bowiem, może wstyd przyznać, ale dotąd nie była mi znana ta forma sprzedaży migdałów. Zawsze były to albo płatki, albo już łuskane orzechy, więc podeszłam do nich jak zupełny żółtodziób.

Oto co wywnioskowałam:
- Migdały w łupinach maja zupełnie inny smak, niż te już łuskane,
- łupiny, choć przypominają twarde pestki, nie są bariera nie do przebrnięcia
- myślę, że łupiny zachowują więcej walorów smakowych orzechów
- orzechy są "świeższe"
- na migdałach nie ma tyle soli, gdyż ta zatrzymywana jest na łupinach
- nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale wydawało mi się, że orzechy w łupinach nie sa tak tłuste

Ogólnie jestem zadowolona i mogę polecić tak sprzedawane migdały.

Migdały znalazły się w cieście kruchym więc musiałam je najpierw wyłuskać z łupin, potem zmielić i wcale nie ściągałam z nich skórki brązowej, co wydaje mi się, nie wpłynęło negatywnie na smak ciasta. Po prostu nie wyczułam goryczy...



Lista składników
125 g margaryny bądź masła
100g cukru
jajko
200g mąki
50 g migdałów mielonych
300 ml kremówki
50 g cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
1 banan mocno dojrzały
2 galaterki
1 banan

Jak zrobić?
Ciasto Masło ucieramy mikserem z cukrem i szczyptą soli na gładki krem. Dodajemy jajko i miksujemy, żeby się wymieszało z tłuszczem. Dodajemy mąkę i migdały i wszystko mieszamy dokładnie mieszadłem do ciast kruchych bądź siekamy nożem. Ciasto zbieramy w kulę i owijamy folią plastikową. Wstawiamy na 2 godziny do lodówki. Pieczemy 30 min w 180 st Ubijamy kremówkę z cukrem pudrem na sztywno. Pod koniec dodajemy rozgnieciony banan i namoczoną w gorącej wodzie żelatynę. Dokładnie mieszamy i wylewamy na ostudzony spód. Na wszystko wylewamy galaretkę w której "topimy" plasterki banana.

Cebulowa dobra na wszystko

Cebulowa przypomina mi Francję, którą podziwiam na odległość i wciąż platonicznie. Brudna jest podobno i wcale nie fajna, ale dla wielu zapewne magiczna.
Żeby być tam, choć raz po raz, sięgam po książkę "Moje francuskie życie" i...zupę cebulową :)



5 cebuli średniej wielkości, dobrze jak jest mieszana (czerwona, cukrowa, zwykła itd)
2 marchewki
1 pietruszka
pół litra wywaru warzywnego
łyżeczka tymianku
masło i olej
makaron, pieczywo

Cebule kroimy w piórka i podsmażamy je na maśle zmieszanym z oliwą czy olejem.
W między czasie pietruszkę kroimy na kostkę a marchew ścieramy na tarce jarzynowej.
Gdy cebula zrobi się szklista (jeśli chcemy zupę ciemniejszą musi nieco się podsmażyć) zalewamy wszystko wywarem i dodajemy pietruszkę oraz tymianek.
Gdy pietruszka zrobi się miękka dodajemy starta marchew.
Podgotowujemy nieco wszystko i doprawiamy wg uznania.

Podajemy z makaronem - ja miałam razowy makaron Misura, grzankami, chlebem czosnkowym i co nam w duszy gra.

Jeśli mamy świeży tymianek jest niezastąpiony do ostatecznego posypania nim zupy, np z kleksem gęstej śmietany.
Wyśmienicie smakuje również z serem żółtym i ostrzejszym smaku.
Świetnie sprawdzą się też podprażone nasiona, które w naszych zupach lądują dosyć często.

Ogólnie...pełna dowolność :)

Smacznego

Najlepsza pizza. Najlepsza, bo domowa :)

Ręka w górę, kto nie lubi pizzy. Nawet ci na diecie, raz po raz dają się skusić tym rozkoszom podniebienia.
Najlepiej jednak zrobić swojego kusiciela, najlepszego z najlepszych, z kawałkiem własnego serca, odrobioną wyrzutów sumienia i masą radości. :)

Dla nas to też zabawa...



25 g świeżych lub łyżeczka suchych
1,5 szklanki ciepłej wody
3,5 szklanki mąki
1 łyżka oliwy, oleju, z bidy roztopionego masła
1,5 łyżeczki soli

Drożdże rozpuścić w wodzie z dodatkiem łyżeczki cukru i łyżeczki mąki - odstawić na 5 - 10 minut.
Mąkę przesiać (ja ogrzewam ją delikatnie), zrobić w niej zagłębienie, do którego wlać drożdże, oliwę, dodać 1,5 łyżeczki soli i resztę wody. Ciasto dobrze wyrobić, umieścić w naczyniu, przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości (około pół godziny).
Ja najnormalniej w świecie, na małych obrotach mieszadła, wszystko mieszam robotem kuchennym, pod koniec wkładając łapki, parę razy przerabiając ciasto.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę delikatnie wysypaną mąką i uderzyć kilka razy pięścią.
Wyłożyć je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Na spód wyłożyć ulubione dodatki, piec około 15 - 20 minut w maksymalnej temperaturze piekarnika (260ºC), choć ja piekę w ok 180 przez nieco ponad 30 min - na wyczucie, na oko, na roztopiony ser :)

Ja daję koncentrat pomidorowy, posiekaną bazylię - świeżą, szynkę, kiełbasę, pieczarki, sporo cebuli i ojjj co w ręce wpadnie.

niedziela, 18 marca 2012

Słodki omlet na słodkie śniadanie.

Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale wiem, że Magda Gessler go robiła...
Pobiegłam po długopis, kartkę i zanotowałam myśląc, że wciąż boje się zrobić prawdziwy, puszysty omlet jak z najlepszych restauracji.
Omlet więc "dojrzewał", aż Kinga zażądała kolejnych w tygodniu naleśników...



4 jajka
2 łyżki mąki
Pół łyżeczki soli
Masło do smażenia

Białka ubić na sztywno. Osobno ubić żółtka. Wszystko zmieszać delikatnie dodając, po łyżce, mąkę i sól. Na rozgrzanej patelni roztopić masło(klarowane, żeby nie przypalało lub oliwę) i wylać porcję masy. Kiedy przysmaży sie od spodu patelnię przykryć dużym talerzem, przewrócić omlet na talerz, a następnie zsunąć go delikatnie z powrotem na patelnię, żeby przyrumienił się z drugiej strony.

Ja na osobnej patelni, na skarmelizowanym cukrze, z dodatkiem soku z pomarańczy, "poddusiłam" pokrojone jabłka.
Polałam powstałym sosem omlet, położyłam jabłka i...niepotrzebnie jeszcze dodałam nieco stopionej czekolady - za słodko.


piątek, 16 marca 2012

Barszcz co masz



Nie raz chce się jeść, a zupełnie nie ma się ochoty, żeby wychodzić do sklepu po nową dostawę warzyw i innych pyszności.
Rzuca się wtedy człowiek w stronę lodówki i kombinuje.
Ja wykombinowałam "barszcz co masz"...

2 ziemniaki
2 cebule
1/2 puszki czerwonej fasoli
1 garść poszatkowanej kapusty
4 spore buraki
1 marchew
1 pietruszka
kawałek selera
garść ulubionych ziół (tu tymianek, nieco bazylii, odrobina majeranku i papryka suszona)
ok 2 szklanek wywaru warzywnego



Cebulę, pokrojoną w kostkę podsmażamy.
Dodajemy pokrojone w kostkę warzywa, z wyjątkiem kapusty i razem podsmażamy do "wymieszania" smaków.
Zalewamy wszystko wywarem warzywnym i gotujemy, aż warzywa zaczną mięknąć.
Następnie wrzucamy poszatkowaną kapustę i fasolę, oraz zioła suszone.
Gdy wszystko będzie miękkie dorzucamy zioła świeże i dosmaczamy zupę.
Do podania można kapnąć gęstą śmietaną.
Zajadać się z ulubionym chlebem czy innym pieczywem.

czwartek, 15 marca 2012

Coś na przekęskę




A tu coś na ząb, gdy chodzi za nami smak, którego nie potrafimy rozpoznać.
Proste, szybkie i do rzeczy.

Wystarczy wziąć dwie kromki chleba, zamoczyć je w mleku, po czym złożyć, wsadzając między nie ser (żółty, mozzarellę itd)i szynkę. Taką kanapkę panierujemy w jajku, bułce i smażymy z obu stron na złoty kolor.

Mniam

poniedziałek, 5 marca 2012

Śmietanowa pianka na kruchym spodzie w galaretką




150 g margaryny
1 jajko
340 g mąki
50 g cukru pudru
10 g cukru wanilinowego
5 g proszku do pieczenia
500 ml śmietany 30%
2 białka
szczypta soli
50 g cukru pudru
10 g żelatyny
pół szklanki wrzątku
300 g owoców - ja miałam mieszankę letnią
10 g żelatyny
cukier do odpowiedniego dosłodzenia


Jak zrobić?
Z jajka, mąki, cukru pudru, cukru wanilinowego i proszku do pieczenia zagniatamy szybko ciasto. Wkładamy je na 30 min do zamrażalki lub ok 2 godz do lodówki. Po wyjęciu rozwałkowujemy do wielkości formy i pieczemy je 20 min w około 200 st. Rozpuszczamy żelatynę we wrzątku i czekamy aż napęcznieje. Osobno ubijamy białka z solą i śmietanę z cukrem, po czym delikatnie je łączymy. Mieszamy z żelatyną i wszystko wylewamy na ostudzony spód. Odstawiamy do ściągnięcia. Owoce gotujemy z cukrem, gdy będą odpowiednio miękkie dodajemy namoczoną żelatynę i wszystko wylewamy na spód ze śmietaną.

niedziela, 4 marca 2012

Marchewkowa z pomarańczową nutą

Gdy w brzuchu burczy, a dzięki kiepskiej pogodzie nie chce się wyjść z domu i uzupełnić zapasy, wyciąga się wszystko na kuchenny blat i myśli, co by tu z tego zrobić...
Dziś nie miałam za dużych możliwości ale recykling zadziałał znakomicie, a efekt przechodząc najśmielsze oczekiwania zasmakował na tyle, żeby podać dalej i tą smaczna możliwość.



ół kg marchewki
Cebula średniej wielkości
2 łyżki masła
pół szklanki soku z pomarańczy
pół litra wywaru jarzynowego
łyżka tymianku
śmietana - 1/2 opakowania
sól, pieprz

Marchew kroimy w plasterki i podsmażamy kilka minut. Dodajemy dymkę i podsmażamy kolejnych kilka minut. Gdy cebula zacznie się szklić dodajemy tymianek, jeśli jest suszony (świeży nie).
Wszystko zalewamy wywarem jarzynowym i, gdy marchew mięknie, dodajemy sok z pomarańczy. Gotujemy do całkowitego ugotowania marchwi.
Wszystko miksujemy na gładki krem, doprawiamy (jeśli mamy tymianek świeży dodajemy go właśnie teraz).
Przed podaniem nakładamy kleks śmietany i podajemy z makaronem lub pieczywem


I niech to będzie Wegetariański przysmak

piątek, 2 marca 2012

Racuszki z jabłkami

Któż nie jadał w dzieciństwie racuchów. Ja pamiętam te babcine, wielkie, puchate z cukrem i śmietaną. Pewnie robiła je tez moja mama ale jakoś w pamięć mi nie wpadły. Chcąc więc, żeby i Kinga, po latach, wspominała tą pyszność usmażyłam najlepsze z najlepszych...racuchy z jabłkami...
Pyszne, pulchne, lekkie i tak wspaniale roznoszące woń smaczności po okolicy, że aż dziw, że sąsiedzi się nie zbiegli przed drzwi :)



250 g mąki pszennej
4 g drożdży świeżych
1/2 łyżki cukru
250 ml mleka
2 jajka
15 g tłuszczu - ja daję olej
szczypta soli
olej do smażenia
obrane i pokrojone w kostkę 1-2 jabłka

Mąkę przesiać, zrobić w niej małe zagłębienie. Wkruszyć drożdże, dodać 1/2 łyżki cukru i odrobinę mleka, zamieszać raz, po ok 5 minutach drugi raz i pozostawić aż drożdże ruszą.
Jajka ubić z mlekiem, olejem i solą. Wlać mieszaninę do mąki. Całość energicznie wymieszać do uzyskania gęstego, pulchnego ciasta. Dodać jabłka. Pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
Na patelni rozgrzać tłuszcz. Łyżką nabierać porcje ciasta i kłaść je na patelni, odwracając po zrumienieniu.
Odkładać na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, żeby osączyć je z tłuszczu.

Posypane cukrem przywołują wspomnienia a dzieci piszczą z radości


Mam nadzieję, że w kategorii Wegetariańskich Przysmaków konkursu Neoflam, znajda uznanie.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...