Jedna z czytelniczek, na fb blogowym śmiała się, że gotujemy w motylkach :) Oczywiście przed oczami, zapewne również koleżance, stanęła grupa dzieci przygotowanych do skoku na wielką wodę.
Prawdę mówiąc, poniekąd tak właśnie jest. Mimo bowiem, że dużo mówi się o dobrym sposobie odżywania, o nacisku, szczególnie u dzieci, na dbanie o wartości pożywienia, zachowanie, w miarę możliwości piramidy żywieniowej, regionalność produktów itd, wciąż dzieciaczki mają braki, zdecydowanie wynikające z braków domowych.
W grupie Motylki postawiliśmy więc dziś na kasze jaglaną.
Zdrową, łatwo strawną, nawet dla uczuleniowców, kasze jaglaną.