Składniki:
• 1 filiżanka pure z dyni
• 2 ugotowane w mundurkach średnie ziemniaki
• 1/2 filiżanki tartego parmezanu
• około 1/2 filiżanki mąki
• 1 jajko
• sól
• szczypta gałki muszkatołowej
• 1 filiżanka pure z dyni
• 2 ugotowane w mundurkach średnie ziemniaki
• 1/2 filiżanki tartego parmezanu
• około 1/2 filiżanki mąki
• 1 jajko
• sól
• szczypta gałki muszkatołowej
Puree z dyni:
Dynię kroję na plastry, wkładam na blachę, polewam oliwą i posypuję przyprawami i zapiekam do miękkości. Myślę, że można podsmażyć ją na patelni tylko, że drobniej pokrojoną.
Dynię kroję na plastry, wkładam na blachę, polewam oliwą i posypuję przyprawami i zapiekam do miękkości. Myślę, że można podsmażyć ją na patelni tylko, że drobniej pokrojoną.
Następnie można zblenderować ale, że my lubimy grudki miażdżę ją jak piure z ziemniaków...tym tłuczkiem takim ale zabijcie mnie nie wiem jak to się fachowo nazywa :)
Kopytka:
Praską robię pure z ziemniaków, mieszam z pure z dyni, tartym parmezanem (niekoniecznie), jajkiem, przyprawiam solą i gałką. Wykładam na blat, dodaję stopniowo mąkę, zagniatam szybko gładkie, miękkie ciasto, podsypując dodatkowej mąki w razie potrzeby LUB po prostu wsypuję wszystko do miski i mieszam robotem kuchennym z końcówkami do ciast. Formuję długie wałeczki, kroję w poprzek na kopytka i gotuję je 3-4 minuty w osolonej wodzie lub do wypłynięcia na wierzch.
Podaję z roztopionym masłem i tartym parmezanem, lub zrumienione na patelni również z masłem i orzechami włoskimi albo z lekkim sosem np z piersi kurczaka.
Najlepsze są kopytka z poprzedniego dnia, odsmażane na patelni. Można też do masła dodać świeże liście szałwii.