Wszyscy naokoło lubią pampuchy ale, nikt, oprócz nas nie robi ich samodzielnie. Już pomijając kwestię smaczności, zdrowego i czystego wykonania domowego, możliwości komponowania własnych smaków, cena również przemawia dla nas zachęcająco. Już nie będę rozkładała ceny kupnych bułek na części składowe ale, dodam jedynie, że za cenę 8 sztuk sklepowych buł, zrobiłybyśmy w warunkach domowych jakieś 30 sztuk ;)
Nasze 12 nakarmiło na obiad nas i trójkę dzieci sąsiadki + jeszcze sobie na masełku podsmażyłyśmy pozostałe bułki, posypałyśmy cukrem i w niebie się znalazłyśmy.
Pampuchy (na około 12-14 sztuk):
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłego mleka
- 40 g świeżych drożdży
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki stopionego masła
- 2 małe jajka
- szczypta soli
W naczyniu podgrzewamy delikatnie mleko. Dodajemy cukier, łyżkę mąki i, oczywiście pokruszone drożdże. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy aż drożdże "ruszą".
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy roztrzepane jajka i sól oraz roztopione masło, a następnie wlewamy drożdże.Wyrabiamy luźne i elastyczne ciasto,które przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około godzinkę do wyrośnięcia.
Jeśli robimy je w parowarze, jak my, możemy bułki do wyrośnięcia odstawiać od razu do urządzenia. W tym celu z ciasta formujemy bułki o wielkości średniej pięści.Jeśli robimy pampuchy nadziewane, jak my, ciasto rozwałkowujemy nieco, kroimy na kawałki i wkładając na środek truskawki, posypujemy je nieco cukrem, my miałyśmy Cukier Truskawkowy Royal Brand po czym formujemy gotowe do wyrastania bułki.
Parujemy około 10-15 minut.
Jeśli robimy je w parowarze, jak my, możemy bułki do wyrośnięcia odstawiać od razu do urządzenia. W tym celu z ciasta formujemy bułki o wielkości średniej pięści.Jeśli robimy pampuchy nadziewane, jak my, ciasto rozwałkowujemy nieco, kroimy na kawałki i wkładając na środek truskawki, posypujemy je nieco cukrem, my miałyśmy Cukier Truskawkowy Royal Brand po czym formujemy gotowe do wyrastania bułki.
Parujemy około 10-15 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy