Oszczędzałam go jak mogłam, chcąc w nie byle jaki sposób wykorzystać, aż nadarzyła się okazja, i przydał się do powstania wieńca drożdżowego :)
Do przygotowania nadzienia użyłam orzechów Bakal
125 g margaryny Kasia
4,5 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanki letniego mleka
8 g cukru wanilinowego
2 jajka
1 żółtko
25 g drożdży świeżych lub 12 g drożdży suchych
pół łyżeczki soli
200 g podpieczonych orzechów
1/2 szklanki syropu klonowego
5 łyżek cukru
3 łyżeczki cynamonu
Jak zrobić?
Najpierw zrobić rozczyn z drożdży, łyżki mąki, łyżeczki cukru i pół szklanki ciepłego mleka. Jajka roztrzepać z mlekiem, cukrem i cukrem wanilinowym. Do miski przesiać mąkę, w niej zrobić dołek, wlać mleko z jajkami, dodać Kasię, sól, i rozczyn i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Odstawić przykryte do podwojenia objętości w ciepłe miejsce. Po tym czasie ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na duży placek. Ciasto posmarować syropem klonowym (miodem, golden syropem), posypać cukrem, cynamonem i orzechami. Zwinąć na kształt rolady. Ostrym nożem przeciąć roladę wzdłuż, zostawiając jeden z końców nieprzecięty. Spleść ciasto ze sobą. Końcówki zlepić razem na kształt wieńca i ułożyć na blaszce uprzednio wysmarowanej tłuszczem i posypanej kaszą manną. Odstawić przykryte, w ciepłe miejsce, do napuszenia, na około 30 minut. Piec w temperaturze 190ºC przez około 40 minut.
Jest na prawdę wyśmienite, puszyste, wilgotne i aż rozpływa się w ustach :)
ale ładny ten Twój wieniec!
OdpowiedzUsuńWyszedł wyjątkowo dobrze. Szkoda, że zdjęcie nie oddaje całego "piekna" wypieku.
UsuńDziękuję