To kolejny wpis z serii „Gotowanie z
książką”. Dzisiaj omówię, niedawno
przeczytaną książkę pt.: „W cieniu”, napisaną przez A.S.A. Harrison, autorkę „Zaginionej
dziewczyny” oraz „ Zanim zasnę”, które to wciąż zbierają pochlebne recenzje. Krążą
opinie, że szczególnie „Zaginiona dziewczyna” jest niedoścignionym arcydziełem
autorki. Ja, tej książki nie czytałam. Nie zdobędę się więc na porównania.
„W cieniu” opowiada historię życia
pary, będącej z sobą ponad 20 lat. Ona – Judi i On – Todd, pokazują życie ze
swojej perspektywy. Oboje, dość wnikliwie, przedstawiają drugą osobę.
Judi jest psychoanalitykiem. Prowadzi
praktykę w domu. Jest oddana pracy, jeszcze bardziej Toddowi. Uchodzi za
pobłażliwą, dbającą o dom i partnera, oddaną swoim pacjentom. Często przymyka
oko na liczne zdrady Todda, zdaje się ich nie zauważać. W wyniku wnikliwej
analizy psychologicznej, która prowadzona jest w sposób mistrzowski, widać, że
Judi jest wręcz uzależniona od Todda. Jej całe życie krąży wokoło niego.
Zorganizowany świat, rozpostarty między gotowaniem obiadów, praktyką psychoanalityczną
i wyprowadzaniem psa, obraca się w gruzy, gdy z jej życia codziennego znika
filar działania – Todd.
Todd z kolei jest biznesmenem,
przedsiębiorcą budowlanym. Ciężko pracuje na wygodne życie ich obojga, od
najmłodszych lat dąży do zgromadzenia majątku. Stabilizację, którą ceni, daje
mu życie z Judi. Nie jest jednak w stanie oprzeć się romansom i flirtom,
których partnerka zdaje się nie zauważać. Dopiero, młodsza o 20 lat Natasha,
przewraca jego życie do góry nogami. Zachłyśnięty młodą dziewczyną, nowymi
możliwościami, perspektywami oraz, mającym się narodzić, dzieckiem, postanawia odejść
od wieloletniej partnerki.
Ich życie było symbiozą. Nieznośną, prawie
godną pozazdroszczenia. Było oparte na grze pozorów, skrywanych słabościach,
tolerancji Judi i wygodnictwie Todda. To życie dwóch różnych osób o zupełnie
odmiennych wartościach. Dla Judi małżeństwo było bezpieczną przystanią,
spokojem i komfortem nudnej wręcz stabilizacji. Todd, choć cenił luksus życia z
Judi, zdawał się tęsknić za dreszczykiem emocji i zmianami, które dała mu młoda
kochanka. Nie zawahał się, więc przed rozpadem związku, zburzeniem wygodnego
rozwiązania, nawet odebraniem wieloletniej partnerce wszystkiego, na co wspólnie
pracowali. Chciał wręcz wdzięczności za hojność, jaką jej okazywał przez
wszystkie lata wspólnego życia.
Dopiero po czasie zaczyna zauważać
błąd, który popełnił. Zdaje sobie sprawę z zalet Judi, zauważa wady Natashy. Coraz
częściej ucieka przed zmieniającą się rzeczywistością. Próbuje zdradzać kochankę,
teraz swoją przyszłą żonę, matkę swojego dziecka, która jednak nie jest tak
pobłażliwa jak Judi, a wręcz jest zaborcza, pełna żądań, nadzorująca. Todd chce uciekać w świat, gdzie, tak naprawdę,
powrót do przeszłości jest już niemożliwy. Tym bardziej, że łagodna, krucha,
oddana i kochająca Judi, tak naprawdę jest silną, niezależną, milczącą w
prawdziwej swej naturze, kobietą. Jest osobą, która nie waha się wydać wyroku
na swoim mężczyźnie. Nie zgadzając się na zmiany postanawia pójść jedynie na
ugodę życia bez Todda. Bez Todda, ale w dobrobycie, jaki jej zapewnił.
Cała książka to mistrzowska
psychoanaliza samych bohaterów oraz ich problemów w związku. Ukazanie przyczyn rozpadu
długoletniego życia razem, z perspektywy każdej ze stron. To nadzwyczajne
portrety psychologiczne. Ukazanie zawiłości toksycznego związku. Pogłębienie
kolejnych warstw analizy o, skądinąd, uwiarygadniające tezy relacji bohaterów z
otoczeniem, rodzicami, już w dzieciństwie. To tam szuka przyczyn, źródeł
ukształtowania zachowania Judi i Todda.
Książka nieco przytłaczała mnie tymi
analizami. Łapałam się na tym, że
momentami nie wiedziałam, „kto jest dobry, a kto zły”. Brakowało mi dreszczyku
emocji, aury tajemniczości i punktu kulminacyjnego. Zakończenie książki było,
jak dla mnie, nieco wydumane, naciągane.
Polecam ją jednak. Jest napisana
bardzo ładnym, przyswajalnym językiem. Czyta się ją lekko i z pełnym
zadowoleniem.
***
Nie ma w niej zbyt wielu wzmianek o
jedzeniu. Można wyczytać jednak, że
”…Po tak długim okresie niegotowania i
niejedzenia przyjemnie było zainstalować się w kuchni i zrobić kolację dla nich
obu, oddać się rutynowym czynnością, takim jak krojenie i siekanie, zamieniając
duże korzenie i bulwy w bardziej oswojoną formę: górę wstążek, stosik kostek. Gotowanie
dostarcza prostej satysfakcji w postaci dokładnych miar i przewidywalnych
rezultatów. W tej precyzji jest także alchemia, coś czego nauczyła się od ojca
farmaceuty…”
To świadczy o dużej roli gotowania i
jedzenia w życiu ich obojga. To bezpieczny ląd, miejsce zakotwiczenia ich
relacji. Nawet ich wspólne życie zaczyna się od kolacji w restauracji, na którą
Todd zabrał Judi, gdy ta „…łaskawie się zgodziła…”. Jedli wówczas souvlaki z
jagnięciny, popijając je zimną retsiną.
Niestety nie posiadam jagnięciny. Moje
danie przygotowałam więc z wieprzowiny…
Do przygotowania souvlaki potrzebujemy:
Składniki na 4 szaszłyki:
- 1/2 kg wieprzowiny
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1/2 łyżeczki suszonych płatków chili
- 2 szczypty soli
- 2 szczypty pieprzu
Przygotowanie:
Mięso myjemy, osuszamy i kroimy w dużą kostkę, solimy i pieprzymy, wszystko dokładnie
mieszamy. Po wymieszaniu dodajemy oregano, tymianek, płatki chili. Całość
zalewamy oliwą i octem winnym, dokładnie mieszamy a naczynie okrywamy folią
spożywczą. Mięso marynujemy wstawione do lodówki, najlepiej przez noc, minimum
przez godzinę.
Kawałki wieprzowiny
nadziewamy na patyki grillowe, obsmażamy z każdej strony ok 3 min, na mocno
nagrzanej patelni grillowej. Podsmażone układamy w
naczyniu żaroodpornym i wkładamy do piekarnika, wcześniej rozgrzanego do 190
stC. Souvlaki grillujemy około 20 minut, obracając od czasu do czasu.
Podajemy
np. z plackami pita, warzywami, tzatzikami.
A.S.A.
Harrison „ W cieniu”, Znak Literatura Nowa 2015, ISBN 978-83-240-2660-9, stron 450
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy