Dynia ma moc.
Jest teraz na topie, więc często ja z Kingą robimy.
Dziś przedstawiamy dwa warianty zupy dyniowej...z czego na pierwszy rzut pójdzie wersja rozgrzewająca jako, że karary wszelkie nas dopadły i odejść nie chcą od dłuższego już czasu.
Przepis przesłała mi koleżanka, ale widziałam podobny też na blogu Lubię to...Gotowanie
Rozgrzewająca zupa dyniowa
pół kilograma dyni - ważona już obrana
1 ząbek czosnku
1 łyżka brązowego cukru
1 czerwona cebula
niewielki kawałek imbiru
1 łyżka oleju czy innej oliwy z oliwek ;)
skórka starta z 1 limonki
1 łyżeczka trawy cytrynowej
1 łyżka przyprawy curry
pół litra bulionu warzywnego
250 ml mleczka kokosowego
W garnku dajemy olej, posiekaną cebulę, czosnek i cukier. Smażymy do momentu, aż cebula się zeszkli. Dodajemy trawę cytrynową i przyprawę curry i posiekany imbir. Smażymy, aż przyprawy zaczną wydzielać aromat. Dodajemy pokrojoną w kostkę dynię, którą chwilę smażymy. Po czym dolewamy bulion i wszystko gotujcie przez 30 minut.
Ściągamy z palnika, ścieramy skórkę z wyparzonej limonki i dolewamy mleczka kokosowego.
Jeśli takiego nie posiadamy...
Składniki na mleko kokosowe wg bloga http://zdrowienawidelcu.pl/
- 1 szklanka wiórek kokosowych (najlepiej ekologicznych, bo większość „zwykłych” zwiera konserwant – dwutlenek siarki)
- 3 szklanki wody
Wykonanie:
1. Wiórki zalać szklanką gorącej wody, przykryć spodkiem i odstawić na 2-3 godziny.
2. Dolać 2 szklanki zimnej wody, zmiksować w blenderze.
3. Odcedzić mleko od wiórek (za pomocą gazy lub sitka z drobnymi oczkami).
Podałyśmy ją z pieczywem chrupkim, o którym niedługo napiszemy :)
Druga zupa jest całkiem zwyczajną zupą dyniową...
Zupa dyniowa pełna słońca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy