Z bananami u nas jest tak, że albo się ich pragnie, ale nie chce się wyskoczyć do sklepu, albo leżą zapomniane, aż się ktoś nad nimi ulituje i przerobi ;)
Dzisiejsza "przeróbka" bananowa jest prawdziwym rarytasem więc śmiem twierdzić, że o bananach zapominamy specjalnie, żeby własnie takie wypieki gościły na naszych podniebieniach :)
Składniki na długą keksówkę:
- 3 szklanki mąki
- szklanka cukru
- 4 jajka
- 2 łyżeczki sody
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamony
- 4 banany - najlepiej mocno dojrzałe
- garść rodzynek
- garść skórki pomarańczowej, kandyzowanej
- garść pokrojonych w paski, suszonych moreli
- garść pokrojonych śliwek suszonych
- około szklanki orzechów włoskich
- około 4 łyżek cukru trzcinowego
- 100 g masła
Pieczenie
Banany rozgniatamy dokładnie w misce, do której następnie dodajemy jajka i roztopione, ostudzone masło. Dokładnie mieszamy
W drugiej misce, mieszamy z sobą składniki suche.
Do "mokrych" składników dodajemy suche i delikatnie je mieszamy tak, żeby składniki delikatnie się z sobą połączyły.
Dodajemy przygotowane wcześniej bakalie.
Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki, posypując je orzechami włoskimi i cukrem trzcinowym.
Pieczemy 60 min w 180 stC, około 10 minut przed końcem przykrywając folia aluminiową blachę, żeby nie spalić orzechów.
Pomysł zaczerpnęłyśmy z Małej Cukierenki.
Małgosiu, wspaniały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko.
UsuńJest pyszny i już wiem, że będzie ciastem na największe okazje, z Bożym Narodzeniem na czele :)
Raju ... ale on wygląda ...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie na noc nie powinnam takich rzeczy oglądać he he ...
Zrobię na pewno ...
Dziękuję za przepis ...
Magda zrób z pokochasz go jak każdy, który choć raz go jadł :)
UsuńAle pięknie i smacznie wygląda!
OdpowiedzUsuńPiekłam ostatnio chlebek bananowy, był pyszny.
Ciasto też spróbuję, tylko z tymi dojrzałymi bananami...może być problem:-)
Pozdrawiam!
Aniu, banany wsadzisz do woreczka z jabłkiem i już masz dojrzałe :)
UsuńKoks jest wart wypróbowania.
Dziękuję za odwiedziny