Pierogi kiedyś bardzo rzadko gościły na naszym stole. Kinga nie przepadała za "kluchami" wszelkiego rodzaju, a i dla dwóch nie chciało mi się pół dnia siedzieć w kuchni.
Teraz dopiero wiem, w jakim błędzie byłam.
Co prawda gustów się nie przeskoczy, dopóki ktoś sam nie przekona się do smaków, co u nas miało miejsce, ale lepienie pierogów, nawet dla jednej osoby, jest poczynaniem miłym, szybkim i z wielkimi możliwościami.
Nasze dzisiejsze pierogi są bardzo delikatne, soczyste, zupełnie inne niż wszystkie i, mimo, że nie wyglądają, nie są daniem drogim :) co chyba najbardziej cieszy ;)
Pierogi z łososiem i karmelizowanymi mandarynkami, z balsamiczno-mandarynkowym sosem.
Składniki
Pierogi
- 2 szklanki przesianej mąki
- szklanka wrzącego mleka
- szczypta soli
Do mąki z solą, wlewamy wrzące mleko, początkowo mieszając łyżka a, następnie wyrabiając ciasto ręką do uzyskania lśniącej, miękkiej i delikatnej masy.
Tak powstałe ciasto wstawiamy na około 15 minut do lodówki a po wyjęciu rozwałkujemy na podsypanej stolnicy do jak najcieńszej grubości.
Nadzienie
- 200 g łososia
- około 4 mandarynek
- łyżka masła niesolonego
- 2 łyżki wody
- łyżka cukry trzcinowego
- łyżeczka octu balsamicznego
Łososia filetujemy i kroimy w kostkę. Następnie podsmażamy go delikatnie na papirusie Winiar.
Na drugiej patelni rozgrzewamy masło, dodajemy cukier i ocet balsamiczny a, gdy wszystko będzie połączone i podgrzane wrzucamy, podzielone na cząstki, mandarynki.
Jeśli stwierdzimy, że sos jest za gęsty, dodajemy wodę.
Mandarynki dusimy do momentu, aż będą całe pokryte sosem i zaczną mięknąć.
Sos
- 3 mandarynki
- łyżka masła niesolonego
- 2 łyżki wody
- łyżka cukry trzcinowego
- łyżeczka octu balsamicznego
Ponownie roztapiamy masło, dosypujemy do niego cukier i wrzucamy mandarynki. Podsmażamy je do momentu ich całkowitego zmięknięcia, po czym blenderujemy i przeciskamy przed sito.
Uzyskany, gęsty sos "doprawiamy" octem balsamicznym.
Wykonanie
Ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy z niego koła, na środek których układamy łososia i mandarynki.
Nakrywamy wszystko kolejnym kołem ciasta. Dokładnie zlepiamy brzegi, formując odpowiednie wykończenia.
Gotujemy w osolonej wodzie około 3 minuty od wypłynięcia pierogów na wierzch.
Podajemy z sosem mandarynkowym, skropione limonka i posypane skórką otartą z pomarańczy.
Przepis skomponowałyśmy na potrzeby wspólnego gotowania z Kenwood Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy