Nie raz zostaje coś z poprzednich dni, nie raz nie chce się robić nic skomplikowanego, a nie raz, po prostu, chciałoby się zjeść coś konkretnego...
Dzisiejsza propozycja jest wypadkową chyba wszystkich przytoczonych tu ewentualności. Miałyśmy podgotowany makaron, miałyśmy kiełbaski w sosie i jajka. Ponadto chodziło za nami COŚ...
Dzisiejsza propozycja jest wypadkową chyba wszystkich przytoczonych tu ewentualności. Miałyśmy podgotowany makaron, miałyśmy kiełbaski w sosie i jajka. Ponadto chodziło za nami COŚ...
Do dania potrzebujemy
- makaron - koło półtora garści na osobę
- 1 jajko na osobę
- słoik kiełbasek w sosie meksykańskim Łabimex
- pęczek natki pietruszki
- pieprz
- sól - u nas z ziołami
Jeśli nie mamy wcześnie ugotowanego makaronu, gotujemy odpowiednią dla nas ilość, na al'dente.
Gdy makaron dosłownie zeszkli się, odcedzamy go i mieszamy z sosem i kiełbaskami.
Wszystko przekładamy do formy żaroodpornej, wbijamy jajka, posypujemy natkę i doprawiamy.
Formę wstawiamy na około 15 min w 200 stC - aż jajka się zetną.
Do przygotowania tego dania użyłyśmy Kiełbaski w sosie meksykańskim Łabimex
Otwierając słoik, zastanawiałyśmy się, czy nie będą to kiełbaski z piekła rodem. Nie raz bowiem, producenci, potrafią podobne produkty tak doprawić, że nie czuć żadnego innego smaku prócz palącej chili.
Tutaj smak jest raczej delikatny. Nieco bardziej pikantne są same kiełbaski ale jest to smak przyjemny.
Sam sos jest zawiesisty, nie przeoctowany, odpowiednio doprawiony i bez zbędnych udziwnień.
Nam bardzo smakuje ta propozycja firmy Łabimex.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy