Nie ukrywam, że gulaszową bardzo lubię. Kinga również przepada za tym przysmakiem. Musi być aksamitna, odpowiednio doprawiona, niezbyt pikantna i z miękkim mięsem. Niestety nie zawsze mogę ją przyrządzić sama. Dlatego cieszę się, że nasz blog współpracuje z firmą Łabimex bo, dostarcza nam ona jednej z lepszych zup, jakie jadłam.
Dzisiaj jednak, zupę gulaszową Łabimex użyłyśmy zamiast sosu.
Podsmażyłyśmy bitki i zalałyśmy je zupą. Spowodowało to, że mięso nasiąknęło smakiem zupy gulaszowej, a zupa, dzięki duszeniu w niej mięsa, zredukowała swoją objętość, tworząc zawiesisty, delikatny sos.
Do tego zblanszowałyśmy pokrojony w paski jarmuż.
Wszystko podałyśmy, z ugotowanym na sypko ryżem.
O daniu firma napisała:

Od siebie mogę dodać, że zupa na prawdę smakuje. Nie jest mocno doprawiona co, dla lubiących ostre smaki, daje duże pole do popisu a, dla wolących delikatniejsze smaki, jest w sam raz. Nam bynajmniej bardzo przypasował smak gotowej zupy, która ratuje nas w każdej podbramkowej kuchennie sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy