To nasza kolacja. W sumie nic nadzwyczajnego. Makaron
i parę dodatków. Zwykłych, takich, które zazwyczaj każdy ma w domu lub możne
kupić w najbliższym sklepie.
Podczas przygotowania dania po całym mieszkaniu
rozchodził się jednak tak fantastyczny zapach, że pozwoliłam sobie pokazać Wam,
jak w sposób łatwy, szybki i niedrogi, z popularnych produktów, zrobić danie
zachwycające i pełne aromatów.
Potrzebujemy:
- ok 2 garści makaronu (u nas po garści na osobę)
- biała część pora
- 6 pomidorów suszonych z oleju
- ok łyżki oleju z pomidorów suszonych
- posiekany ząbek czosnku
- szczypior z jednej dymki
- sól, pieprz,
- po łyżeczce majeranku, czosnku niedźwiedziego
- szczypta mielonego kuminu
- tarty ser żółty do posypania dania
- kilka ziarenek pieprzy czerwonego
Sposób przygotowania:
Makaron
gotujemy w osolonej wodzie - al'dente
Rozgrzewamy
olej z pomidorów, podsmażamy na nim pokrojony w talarki por. Po ok 5 minutach
wrzucamy pokrojone kawałki pomidora, posiekany ząbek czosnku, sól, pieprz,
majeranek i czosnek niedźwiedzi i kumin. Wszystko mieszamy dokładnie,
podsmażamy parę chwil.
Dodajemy
makaron i posiekany szczypior.
Podajemy posypując wszystko tartym
żółtym serem i pieprzem czerwonym.
Żeby przyspieszyć gotowanie makaronu
zagotowuję wodę w dzbanku. Makaron zalewam wrzątkiem i gotuję do odpowiedniej
miękkości. To znacznie skraca przygotowanie dania.
Poza solą nie dodaję nic do wody, w
której ma się gotować. Jest szkoła, która poleca dolanie łyżki oleju, ale to
powoduje, że sos po prostu spływa z makaronu, nie przykleja się do niego.
Poza tym nie hartuję też makaronu.
Przelanie go zimną wodą powoduje spłukanie z niego skrobi,
"wygładzenie" jego powierzchni - efekt podobny jak przy użyciu oleju,
oraz makaron jest schładzany - po co?
W tym daniu "efekt wow" dają
dodatki. Przyprawy, duszony por, zioła. Zawsze warto kumin, cynamon,
aromatyczne przyprawy "zaktywować" podgrzaniem na gorącej patelni.
Dzięki temu wydobędziemy z nich aromaty i właściwości. Nie podgrzewajcie
jedynie pieprzu - udusicie się w oparach ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy