Uwielbiamy pieczarki. W każdej postaci niezmiernie. Dobrze przygotowane są prawdziwym rarytasem. Od zawsze robimy zupy pieczarkowe. Dziś postanowiłyśmy pójść nieco na łatwiznę i wykorzystać Zupę krem pieczarkowy Łabimexu, sprawdzając jednocześnie, czy potrawa podoła naszym wymaganiom.
Nasza zupa pieczarkowa jest zawsze pysznym daniem pełnym delikatnych smaków.
500 g pieczarek
1 litr bulionu grzybowego
łyżka masła
0,30 l słodkiej śmietanki
1 łyżka mąki
sól, pieprz
natka pietruszki
Pieczarki, po umyciu i wysuszeniu należy pokroić na kawałki po długości. Podsmażyć je na patelni na maśle, a następnie wrzucić do przygotowanego uprzednio świeżego bulionu grzybowego. Gotować przez około 10 minut, a następnie dodać rozmieszaną śmietanę z mąką. By śmietana się nie zważyła należy przed wlaniem dodać do niej 2 łyżki gorącego wywaru i szybko rozmieszać. Przyprawić.
(jak podaje Palce Lizać)
Ja dziś wzięłam na warsztat Zupę krem pieczarkową.
Zupa krem pieczarkowy wyprodukowana została ze świeżych pieczarek czyli z surowca , którym nasza firma zajmuje się od ponad 20 lat . Świeży surowiec dostarczany jest do naszej firmy każdego dnia i dlatego mamy możliwość produkowania zupy pieczarkowej najwyższej jakości.
Gęsta i zawiesista konsystencja naszej zupy to zasługa dużej ilości dodanych i zmiksowanych pieczarek doprawionych w sposób, który nie pozwoli zapomnieć o tym produkcie. Zupa krem pieczarkowy marki Łabiński z całą pewnością urozmaici każdy tradycyjny, polski stół. Doskonale smakuje z gorącymi grzankami.
Dla nas zupa okazała się szybkim wyjściem do przygotowania ulubionego musu pieczarkowego. Słabo przyprawiona, gęsta, dała duże możliwości doprawienia według własnych upodobań.
Aksamitna konsystencja również zadowalała.
Do przygotowania musu użyłyśmy żelatyny z ziołami. Na słoiczek zupy wsypałyśmy 20 g żelatyny, mocno wszystko podgrzałyśmy a następnie wlałyśmy do kokilek. Po zastygnięciu masy wyszły nam wspaniałe musy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy