Przytaczając za strona Wikipedii:
Stewia (Stevia rebaudiana) to roślina o wyjątkowo słodkich liściach. Od wielu lat używana przez miliony ludzi jako naturalny słodzik. Badania pokazują korzystne działanie stewii przy nadciśnieniu i cukrzycy. Dbasz o zdrowie, szczupłą sylwetkę, nie chcesz lub nie możesz jeść cukru? Stewia może być dla Ciebie idealną alternatywą.
O stewii w skrócie:
- Stewia to w pełni naturalny słodzik
- Ma zero kalorii
- Jest słodszy do 250-450 razy od cukru (sacharozy)
- Rozpuszczalny w wodzie i alkoholach
- Odporny na wysoką temperaturę (do 200 °C) – może być używany do pieczenia i gotowania
- Stabilny w kwaśnych i zasadowych płynach (pH 3-9)
- Może być długo przechowywany
- Stewia nie powoduje próchnicy zębów
- Stewia jest bezpieczna dla diabetyków – nie podnosi poziomu cukru we krwi
- Stewia jest bezpieczna dla osób chorych na fenyloketonurię (PKU)
- Stewia jest nietoksyczna – testowana na zwierzętach i stosowana przez ludzi od wielu lat bez niepożądanych efektów
- Słodziki ze stewii nie ulegają fermentacji
- Stevia może być uprawiana samodzielnie
Dla wszystkich, którzy uwielbiają syropy, a ich nie pili ze względu na "dbałość o linię". Łabimex ma coś wyjątkowego. Pierwszy na rynku syrop ze Stevią o obniżonej o 40 % kaloryczności.
Po prostu: STOP KALORIE. Nie myśl już o diecie - zachęcamy do skosztowania!
Syropy są wyśmienitej jakości, godne polecenia, nie zatracające wartości naturalnych smaków wspaniałych, polskich owoców.
Na naszym balkonie oczywiście rośnie krzak stewii.
Używamy jej w formie nie przetworzonej, prosto z krzaka czy suszonej.
W zależności od, praktycznie zachcianki, liście mielimy, gnieciemy, kroimy itd a, potem wrzucamy do herbaty (najlepiej w zalarzaczu), naleśników, ciast, mas do tortów itd.
- 150 g mąki
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- szczypta soli
- łyżeczka cukru, najlepiej drobnego
- około 3 łyżki świeżych liści stewii
- łyżka oliwy
- woda mineralna lub zwykła woda
Oczywiście, żeby zrobić dobre naleśniki, wszystkie składniki należy z sobą zmieszać bardzo dokładnie i smażyć na mocno rozgrzanej patelni w, jak najcieńszej postaci.
Zachęcamy do zapoznania się z tą rośliną. My znamy ją od dawna, gdy ciężko było ją jeszcze dostać. Teraz, prawie w każdym sklepie ogrodniczym sadzonki pysznią się w doniczkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami, sugestiami i innymi wyrazami obecności na blogu.
Dziękujemy