Moja mam dała mi wycinek z jakiejś gazety, żebym upiekła niedzielny placek, właśnie z tych skrawków papieru. Wśród zawijańców, galaretek i innych, znalazłam również Placek z całymi jabłkami.
Niestety nie wiem jaka to była gazeta, ale placek wyszedł wspaniały.
Nie zmodyfikuje więc nic, tylko przepiszę Wam ten przepis...
- 15 dag masła
- 3/4 szklanki cukru
- 1 i 1/4 szklanki maki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- 3 jajka
- 6-8 małych jabłek
- kilka łyżeczek dżemu
- rodzynki
- łyżka masła
Tłuszcz utrzeć z cukrem.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i cynamonem.
Do masy maślanej dodawać na przemian po jajku i łyżce mąki.
Ciasto nałożyć do małej tortownicy natłuszczonej i wysypanej lub wyłożonej papierem do pieczenia.
Jabłka obrać, nieco podgotować, wydrążyć ich środek, pozbywając się gniazd nasiennych.
Na ciasto położyć jabłka, w wydrążenia nałożyć dżemu (ja miałam śliwki w czekoladzie Eterno) i rodzynki.
Wierzch ciasta obłożyć plasterkami masła.
Piec w 180 stC przez 60 min.
Po upieczeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
Smacznego
świetne ciacho:)
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie wygląda :)
OdpowiedzUsuń