Dzisiejszy dzień sponsoruje curry z ciecierzycy z drożdżowymi paluchami, z pesto.
Postawiłyśmy na wykorzystanie kolejnych produktów Agnesi Nie tylko dlatego, że gości w naszych testach kuchennych, ale również jest bardzo smaczna, naturalna i dodaje smaków naszym potrawom.
Oczywiście, przy chwili wysiłku, można produkty, przez nas polecane, zastąpić czymś innym.
Nasze curry jest niewątpliwie pozostałością zeszłorocznych zajęć kulinarnych w przedszkolu. Kinga zawsze lubiła ciecierzycę, ale po tamtych warsztatach pokochała ją miłością czystą ;)
Składniki
Przepis zaczerpnęłam z Kuchnia + , żeby curry było curry a nie ciecierzycą w pomidorach ;)
- 3 łyżeczki nasion kminu rzymskiego
- łyżeczka nasion gorczycy
- łyżeczka mielonej kolendry
- łyżeczki mielonej kurkumy
- kawałek korzenia imbiru
- sól
- 3 cebule pokrojone w cienkie plastry
- 3 posiekane ząbki czosnku
- 3 ziemniaki pokrojone w grubą kostkę
- 1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy
- słoiczek sosu pomidorowego z oliwkami
Przygotowanie
Rozgrzać masło na patelni, dodać kmin i gorczycę. Po chwili dołożyć imbir, kolendrę i kurkumę, podsmażyć aż przyprawy zaczną pachnieć. Dodać cebulę, smażyć, aż będzie szklista. Dodać ostre papryczki (jeśli ktoś się zdecyduje - Kinga nie lubi, więc je pominęłam) i czosnek, zamieszać, dodać ziemniaki. Zmniejszyć gaz, smażyć powoli pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu, aż ziemniaki zaczną mięknąć. Dodać ciecierzycę i pomidory. Jeżeli sos jest gęsty rozrzedzić wodą i dusić, aż warzywa będą miękkie, a smaki się połączą. By sos był bardziej kremowy można przed podaniem dodać jogurt. Podawać posypany posiekaną nacią kolendry.
Do tego zrobiłam paluchy drożdżowe z pesto, tej samej firmy.
Zastosowałam Pesto Rosso Agnesi
- 2 szklanki mąki pszennej
- 25 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1 łyżka oliwy z oliwek
Placek składamy na pół. Tniemy na pasku szerokości około 3 cm.Każdy masek zwijamy delikatnie na kształt palucha.Wierzch każdego smarujemy odrobiną mleka, można posypać je grubą solą.
Pieczemy w 180 stC ok 25 min.
wyglądają rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Twoje wizyty są pokrzepiające.
Usuń